Policyjny radar - wielu ludzi może zainteresować sposób jego działania lub do czego może posłużyć. Zacznijmy od początku. Radar wykrywa prędkość jadącego z naprzeciwka samochodu w ciągu kilku sekund. Gdy niedaleko stoi kontrola radarowa lub kontrola drogowa, wiązka elektryczna przekazywana jest policjantom z drogówki. Tak zmierzona prędkość, z którą porusza się kierowca może spowodować, że dostanie on punkty karne lub przeżyje badanie alkomatem. Dlatego też stworzono nowy rodzaj radaru, który jest jeszcze bardziej dokładny. W myśl zasady, że "Polak potrafi", wielu kierowców zaczęło myśleć i wymyśliło antyradar. Wysyła on po prostu zakłócenia i policja nie może sprawdzić dokładnej prędkości pojazdu. Tak więc antyradar może być użyty, ale nie wykryty. Pojawił się w Polsce nawet niedawno temu "antilaser G9". Zamocowany na chłodnicy samochodu jest w stanie skutecznie zmylić policjantów. Poza tym ma jeszcze jedną zaletę. Działając w ciągu dziesięciu sekund, uprzedza kierującego autem o próbie "namierzenia" go. Jest to niewykrywalne gołym okiem, dlatego też kontrola drogowa i kontrola radarowa nie ma tu nic do powiedzenia, jeśli o tym nie wie. Kierowca ma szczęście i unika w ten sposób badanie alkomatem. Jest to oczywiście nielegalne, ale wielu kierowców nie przejmuje się tym za bardzo. |